Jak odmawiać dobrze Psalmy? Z listów św. Atanazego Wielkiego

Zostałeś opanowany przez obce myśli i zdałeś sobie sprawę, że prowadzą cię w złą stronę, zawróciłeś i nie kontynuowałeś tej drogi?

Pozostając niewzruszonym na sprawy, za którymi biegłeś, gdy byłeś w błędzie, usiądź i lamentuj, jak uczynił to kiedyś lud, odmawiając słowa Psalmu 136. Jeśli myślisz, że pokusy są doświadczaniem ciebie i po tym czasie chcesz podziękować, masz Psalm 138. Zostałeś znowu otoczony przez nieprzyjaciół i chcesz się ocalić? Recytuj słowa Psalmu 139. Chcesz zanosić modlitwy błagalne? Śpiewaj psalmy 5 i 142. Jeśli nieprzyjacielski tyran powstał przeciw ludowi i tobie, jak Goliat przeciw Dawidowi, nie bój się, lecz także ty wierz jak Dawid i recytuj słowa Psalmu 143. Kiedy zaś podziwiając wszechobecne działanie Boga i wspominając Jego dobroć okazaną tobie i wszystkim ludziom, chcesz z tego powodu wychwalać Boga, odmów słowa wypowiedziane przez Dawida w Psalmie 144. Chcesz chwalić Pana? Masz do odmówienia psalmy 92 i 97. Kiedy natomiast, choć jesteś mały, zostałeś postawiony w jakiś sposób ponad swymi braćmi, aby nimi rządzić, nie wynoś się nad nich, lecz oddając chwałę wywyższonemu Panu, śpiewaj i ty Psalm 151, będący osobistą pieśnią Dawida. Lecz jeśli chcesz śpiewać psalmy, które z powodu wysłuchania przez Boga modlitwy zawierają „Alleluja!”, masz psalmy 104, 105, 106, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 134, 135, 145, 146, 147, 148, 149, 150.

Kiedy zaś chcesz samemu wyśpiewać przez psalm sprawy dotyczące Zbawcy, znajdziesz je właściwie w każdym z nich, ale przede wszystkim w psalmach 44 i 109, które ukazują Jego naturalne zrodzenie z Ojca i Jego przyjście w ciele. Natomiast psalmy 21 i 68 zapowiadają to, co wiąże się z boskim krzyżem, knowania, które Zbawca zniósł ze względu na nas, i to wszystko, co wycierpiał. Psalm 2 natomiast wskazuje na przewrotne knowania Żydów i zdradę Judasza Iskarioty, zaś psalmy 20, 49 i 71 ukazują zarówno Jego królewską i sędziowską moc, jak i Jego przyjście do nas w ciele i powołanie narodów. Psalm 15 pokazuje Jego powstanie z martwych, zaś psalmy 23 i 46 zapowiadają Jego wstąpienie do niebios. Czytając natomiast psalmy 92, 95, 97 i 98, możesz obserwować dobrodziejstwa, które zostały nam wyświadczone przez Zbawcę z powodu tego, co wycierpiał.

Taki jest więc służący pożytkowi ludzi znak szczególny Księgi Psalmów, która ma właściwe sobie pieśni, natomiast w większości pozostałych zawiera proroctwa dotyczące przyjścia w ciele naszego Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa. Konieczne jest również, by nie zlekceważyć pytania o to, dlatego takie słowa wykonuje się z melodią i śpiewem. Pewni bowiem ludzie prości spośród nas, chociaż wierzą, że te słowa są natchnione przez Boga, to jednak uważają, że psalmy trzeba wykonywać z melodią ze względu na piękno takiego wykonania i dla przyjemności słuchania. Tak jednak nie jest. Pismo przecież nie szukało tego, co słodkie i przekonujące, lecz to dla korzyści duszy rzecz została tak zaplanowana, a zwłaszcza dla dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że wypadało, aby boskie Pismo chwaliło Boga nie samym tylko ciągłym tekstem, ale także szeroko rozchodzącym się głosem. Za pomocą ciągłego tekstu wyraża się sprawy prawa, proroków i wszelkiej historii przez całe Stare Przymierze, na głos zaś wypowiada się słowa psalmów, pieśni i hymnów. I w ten sposób zachowane zostaną słowa o tym, że ludzie miłują Boga z całej siły i mocy. Po drugie natomiast dlatego, że podobnie jak harmonia łącząca instrumenty muzyczne doprowadza do doskonałości jedno wspólne brzmienie, tak samo – ponieważ w duszy ukazują się różne poruszenia i są w niej zarówno logiczne myślenie, jak i pragnienie oraz żywe namiętności, a przez ich poruszenie dokonuje się działanie członków ciała – Logos chce, aby człowiek nie był pozbawiony współbrzmienia z samym sobą i aby nie był wewnętrznie podzielony, skoro rzeczy najlepsze są skutkiem logicznego myślenia, zaś czyny złe są działaniem z porywu serca, jak w przypadku Piłata, który powiedział: „Nie znajduję w Nim żadnej winy” (J 18,38), ale przyłączył się do poglądu Żydów. Czasem zaś jest w sercu zamiar uczynienia czegoś złego, ale nie ma siły, żeby to uczynić, jak w przypadku starców, którzy działali przeciw Zuzannie. Czasem wreszcie ktoś nie popełnia cudzołóstwa, ale kradnie. Inny nie kradnie, ale zabija, a jeszcze inny nie zabija, ale bluźni.

Aby zatem tego rodzaju zamieszanie w nas nie nastąpiło, Logos pragnie, żeby dusza, mająca, jak mówi Apostoł, „umysł Chrystusa” (1 Kor 2,16), posługiwała się nim jako przewodnikiem i aby w nim panowała nad obecnymi w niej doznaniami, rządziła członkami ciała, aż do poddania ich Logosowi. W ten sposób, jak przy harmonijnym wykonywaniu muzyki pałeczka dyrygenta, tak sam człowiek, stając się harfą i będąc całkowicie poddany duchowi, zarówno przysłuchuje się wszystkim członkom i poruszeniom, jak i poddany jest woli Boga. Melodyjna recytacja psalmów jest obrazem i wyobrażeniem tego rodzaju spokoju myśli i pozbawionego wzburzeń porządku. Jak bowiem rozpoznajemy myśli duszy i wyrażamy je za pomocą odpowiednich słów, tak samo Pan, chcąc, by płynąca ze słów melodia była obrazem duchowej harmonii duszy, zamyślił, żeby hymny psalmiczne śpiewane były melodyjnie i żeby psalmy recytować ze śpiewem. Jest to bowiem pragnienie duszy, żeby być dobrze usposobioną, zgodnie z tym, co zostało napisane: „Ktoś spośród was nosi w sobie pragnienie? Niech śpiewa hymny” (Jk 5,13). W ten sposób wyrównuje się w niej zamieszania, szorstkości i nieporządek. Leczymy również jej smutek, gdy śpiewamy w psalmie: „Dlaczego smutna jesteś, duszo moja, i dlaczego smucisz się we mnie?” (Ps 42(41),6.11). Dusza również rozpozna to, co prowadzi do błędu, mówiąc: „Moje stopy omal się nie potknęły” (Ps 73(72),2), zaś obawa nabierze odwagi w wierze dzięki słowom: „Pan mnie wspomaga i nie będę się bał o to, co może uczynić mi człowiek” (Ps 118(117),6).

Ludzie więc, którzy nie recytują boskich pieśni w taki sposób, nie śpiewają psalmów mądrze, lecz samym sobie sprawiają przyjemność, ściągając na siebie zarzut, że „hymn pochwalny nie jest na miejscu w ustach grzesznika” (Syr 15,9). Natomiast ci, którzy śpiewają psalmy w sposób powyżej opisany, jako że melodia słów płynie z rytmu duszy i współbrzmienia z duchem, nie śpiewają psalmów językiem, lecz umysłem, i wielką korzyść odnoszą nie tylko oni, ale i ci, którzy chcą ich słuchać. Przecież gdy błogosławiony Dawid w ten sposób śpiewał psalmy Saulowi, to i on trwał zjednoczony z Bogiem, i ustępowało szaleństwo Saula, i Dawid zaprowadzał spokój w jego duszy (por. 1 Sm 16,23). Kapłani, śpiewając psalmy, w ten sposób zaprowadzają w duszach ludzi uporządkowanie i upodabniają je do dusz stanowiących chór w niebiosach. Zatem melodyjna recytacja psalmów nie oznacza dążenia do przyjemności słuchania, lecz jest próbą zaprowadzenia harmonii w myślach duszy. Zanurzone w melodii czytanie jest znakiem rytmicznego i niezaburzonego uporządkowania umysłu.

św. Atanazy Wielki


Polecamy:

                    

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *